Inwestycja w metale w czasie kryzysu

W dobie pandemii mamy do czynienia z kryzysem, w wyniku którego inwestorzy muszą szukać nowych sposobów na zabezpieczenie swojego majątku. Kiedy ceny aukcji na giełdach drastycznie spadają, oprocentowanie lokat bankowych jest rekordowo niskie, a wartość pieniądza maleje z tygodnia na tydzień, ciekawą alternatywą okazuje się inwestycja w metale szlachetne – złoto i srebro. Dlaczego mogą one stanowić bezpieczną przystań dla posiadanego kapitału? 

Kryzys powodem wzrostu cen złota i srebra 

Cena złota przekroczyła w 2020 roku rekordowe 2000 dolarów za uncję. Również srebro zaliczyło  bardzo duży wzrost cen – jeszcze na początku lutego kosztowało około 18 dolarów za uncję, by w sierpniu osiągnąć nieco ponad 29 dolarów. Obecnie jego cena kształtuje się na poziomie około 25 dolarów za uncję, jednak eksperci przewidują duży wzrost w niedalekiej przyszłości, który może doprowadzić nawet do rekordowych wyników. 

Z czego wynikają takie wzrosty i, co za tym idzie, opłacalność inwestowania w metale w czasie kryzysu? Jest to oczywiście efekt przedłużającej się pandemii, która doprowadziła do tego, że wiele międzynarodowych gospodarek znalazło się w stanie recesji. Wymagało to interwencji Banku Centralnego, w wyniku której doszło do znacznego obniżenia stóp procentowych na całym świecie. Co więcej, krajowe rządy wprowadziły specjalne pakiety stymulacyjne dla przedsiębiorstw, co również ma duży wpływ na nadpodaż pieniądza i osłabienie jego siły nabywczej (w tym kluczowego dla światowej gospodarki dolara). Z tego względu wiele osób postanowiło inwestować w metale w czasie kryzysu, które wydają się najpewniejszym sposobem ochrony własnego majątku. 

Inwestycja w metale w czasie kryzysu, czyli doskonały sposób ochrony majątku 

W 2021 roku eksperci przewidują dalsze wzrosty złota i srebra, choć oczywiście wszystko zależeć będzie od dalszej sytuacji na świecie, którą znacząco zmienić może wprowadzenie szczepionek przeciw COVID-19. Prognozy są jednak dość jasne – większość specjalistów uważa, że bardzo niskie stopy procentowe, które napędzają inflację, będą utrzymywać się jeszcze przez kilka lat, a krajowe gospodarki wciąż zmagać się będą z kryzysem. Co więcej, wydaje się, że w 2021 roku wciąż będziemy mieli do czynienia z nadpodażą amerykańskiego dolara, co również okaże się znaczące w kontekście cen metali szlachetnych takich jak złoto czy srebro. 

W jaki metal szlachetny warto zainwestować?

O ile ceny złota mogą, ale nie muszą ponownie osiągnąć pułapu 2000 dolarów za uncję, o tyle srebro ma być prawdziwym hitem 2021 roku. Wynika to nie tylko z kryzysu, ale również z ogromnego zapotrzebowania przemysłu – przede wszystkim pod kątem produkcji paneli fotowoltaicznych. Po zwycięstwie w amerykańskich wyborach prezydenckich Joe Bidena przewiduje się, że sektor ten ulegnie szybkiemu rozwojowi. A to wiązać będzie się ze wzrostem cen srebra. Jak dużym? Niektórzy specjaliści mówią nawet o rekordowych 50 dolarach za uncję! 

Inwestycja w metale w czasie kryzysu to dobra opcja – okazuje się bowiem, że to one, w tak niestabilnych czasach, stanowią bezpieczny sposób na lokowanie kapitału.