Złoto a inflacja

W ostatnich miesiącach wszyscy możemy zaobserwować rosnącą inflację, która odbija się na cenach w sklepach spożywczych, stacjach paliw, a także na rachunkach. Co więcej, mamy do czynienia z ciągłym spadaniem wartości złotówki, dlatego wszelkie oszczędności gotówkowe tracą na swojej wartości. Czy inwestowanie w złoto może ochronić nas przez inflacją?

Czy inflacja wpływa na cenę złota?

Jak już wspomnieliśmy, inflacja sprawia, że pieniądze, które mamy na koncie lub w gotówce, tracą na wartości. Dlatego dużą popularnością zaczęła cieszyć się zmiana pieniędzy na aktywa, m.in. szlachetne kruszce. Złoto jest niezwykle bezpiecznym wyborem inwestycyjnym - chociaż jest to kruszec rzadki, to jednak na tyle obfity, że ciągle można go wydobywać w zadowalających ilościach. Inwestorzy w czasach szalejącej inflacji, aby chronić swoje pieniądze, często inwestują w metale szlachetne.

Inwestycja w złoto, czy warto?

Jest to kruszec, który ceniony jest od pokoleń - nie tylko ma wartość kulturową, ale również artystyczną. W wielu częściach świata jest uważane za symbol bogactwa – wykonywana jest z niego biżuteria, monety, a także inne akcesoria. W czasach wysokiej inflacji, kiedy mamy do czynienia ze zwiększaniem kosztów codziennego życia oraz spadkiem wartości waluty, można zaobserwować nową falę inwestycji w metal szlachetny, którego cena nie ulega nagłym zmianom na przestrzeni lat.

Jak mądrze inwestować w złoto?

Oczywiście każda inwestycja powinna być w odpowiedni sposób przemyślana. Inwestowanie w aktywa jest dobrym wyborem, pod warunkiem, że planujemy zostać w tej inwestycji na dłuższą chwilę. Biorąc pod uwagę aktualną inflację, a także konflikty geopolityczne jest to mądry i bezpieczny kierunek inwestycji. Warto pamiętać, że kruszce mogą przynieść wartość nabywczą po dłuższym czasie, jednakże w krótkim czasie sprawa wcale może nie wyglądać tak kolorowo. Metale szlachetne to inwestycja, która pomoże nam ustabilizować portfel w momentach, kiedy inne aktywa, np. akcje, zawodzą. Poziom zakupionych kruszców warto dostosować do indywidualnego poziomu ryzyka.